Często dorośli skarżą się na brak czasu czy zmęczenie i w ten sposób usprawiedliwiają brak wspólnej zabawy ze swoją pociechą. Bardzo dobrą metodą jest w tym przypadku ustalenie z dzieckiem codziennego, realnego czasu zabawy. Wielu rodziców jest w stanie poświęcić dziecku 15-20 min dziennie lub dwa razy dziennie. Warunek stanowi regularność (codzienna zabawa) i pełne zaangażowanie rodzica.

Podczas zabawy jesteśmy tylko z dzieckiem, nie powinniśmy oglądać równocześnie telewizji czy rozmawiać przez telefon. Gdy mamy więcej niż jedno dziecko dobrze jest, zarezerwować czas dla każdego z osobna. Jesteśmy otwarci na pomysły dziecka i pozwalamy mu w pełni kierować zabawą. Dobrze jest, byśmy wspólny czas zaczynali od zapytania dziecka co chciałoby robić. Może się okazać, że będzie to zabawa klockami, czytanie bajek, słuchanie utworów ulubionego zespołu dziecka, wspólne zakupy, a może pieczenie ciasta.

Powstrzymajmy się od wymyślenia zabaw i kierowania ich przebiegiem. W ten sposób damy dziecku przestrzeń by pokazało nam swój świat – pokazało to co naprawdę je interesuje, czym lubi się zajmować. Rodzice starszych dzieci, z którymi się spotykam, niejednokrotnie obawiają się, że dziecko będzie zbyt często wybierało grę na komputerze. W takim przypadku możemy ustalić zasady wspólnej zabawy i wyłączyć z niej korzystanie z komputera. Jednak jeśli dziecko od czasu do czasu chce pochwalić się swoimi umiejętnościami lub nauczyć nas grać, możemy przystać na jego propozycję.